czwartek, 31 stycznia 2013

Social media. A co to jest właściwie? …czyli wypijmy za błędy chwilowej nieuwagi (i wszystkie inne przy okazji)


Social media. Jeśli mam być szczera, do niedawna jeszcze słysząc to określenie dostawałam gęsiej skórki. Facebook? Nigdy! Linkedin? No, może ewentualnie, choć nie do końca właściwie wiadomo -po co…
O co właściwie chodzi z tymi mediami społecznościowymi? Po co to komu potrzebne? Dlaczego postanowiłam tym właśnie tematem zająć się w dzisiejszym poście? Hmm bo moja niechęć była bezsensowna? Bo byłam w błędzie? TAK!
Czy lubię się mylić? Zaskoczę Cię pewnie, ale czasem nawet bardzo. Oczywiście stan posiadania wyłączności na rację może być bardzo miły, ale też… rozleniwiający: wiem wszystko, zawsze mam rację, czy pozostało coś jeszcze do zrobienia? Nic. Stan kompletny, zastały, nudny! Dziękuję, nie dla mnie.
Pewnie nie jest czasem łatwo przekonać mnie to swoich racji, ale dobre, merytoryczne argumenty- szczególnie jeśli "sprzedane w pakiecie z pasją" -potrafią zdziałać cuda. Tak stało się i tym razem: z zapałem wzięłam się za zgłębianie tematu i oto jestem: ja-rzeczniczka mediów społecznościowych ;) Wypijmy za błędy! Najważniejsze to umieć zdać sobie z nich sprawę.


Na początek trochę liczb:co powiesz na 200 milionów? Miliard? A może 265 miliardów? Zerknijmy:
Liczba użytkowników Facebook’a na całym świecie wynosi na dzień dzisiejszy ponad miliard (sic!). Co miesiąc wgrywany jest ponad miliard zdjęć oraz 10 milionów filmów, których obecnie jest w sumie… ok. 265 miliardów

Linkedin- w styczniu 2013r. posiadał ponad 200 milionów zarejestrowanych użytkowników. W każdej sekundzie przybywa średnio dwóch nowych użytkowników. W ramach Linkedin działa około 1,3 mln tematycznych grup dyskusyjnych. Kiedy w sierpniu 2011r Linkedin wprowadził aplikację dla iPhone oraz smartfonów pracujących na oprogramowaniu Android liczba odsłon przy użyciu telefonów wzrosła o 400% rok do roku.
Dzienna liczba wyświetleń filmów na YouTube przekracza 4 miliardy. Każdego miesiąca użytkownicy spędzają ponad 3 miliardy godzin na oglądanie filmów w YouTube.
To całkiem sporo nieprawdaż?
Media społecznościowe są bez wątpienia fenomenem ostatnich lat. Setki milionów ludzi z całego świata już tam jest. Czy można to zignorować? Jasne! Tylko trochę szkoda… 
Co bardzo ważne- zarówno Facebook jak Linkedin oraz YouTube są bardzo wysoko pozycjonowane w wyszukiwarkach. Co to oznacza? Wystarczy, że mając tam konta wpiszesz swoje nazwisko w Google -zorientujesz się o co mi chodzi :)

Media społecznościowe- jak bardzo nieprzychylnie by na to nie patrzeć -oferują Ci ogromne możliwości. Jest jeszcze jedna znakomita wiadomość. Oferują to za darmo! Tak, o ile nie chcesz inwestować w np. dodatkową reklamę na serwisie Facebook, nie poniesiesz żadnych nakładów finansowych.  Jest jednakowoż pewien koszt, który chcąc odnieść sukces musisz ponieść bezwzględnie. To inwestycja Twojego CZASU. Bez tego ani rusz, samo się nie zrobi. Ile czasu? Jakąś godzinę dziennie. Czy może to za Ciebie zrobić np. asystentka? Oczywiście! O ile tylko Jesteś zdania, że lepiej od Ciebie wie o co Ci chodzi- wówczas bez problemu ;)
Media społecznościowe dają Ci znakomitą szansę budowania swojej marki i wizerunku, ale pamiętaj: to nie stanie się z dnia na dzień. Wymaga czasu, pracy, wiary w to co robisz, choć odrobiny fantazji i cierpliwości. Kluczowe jest też oczywiście abyś wiedział jaki cel chcesz osiągnąć. Tu odsyłam do lektury wcześniejszych postów: Kot z Cheshire I i Kot z Cheshire II.

Tymczasem zatrzymam się na chwilę przy Linkedin. To serwis specyficzny, w przeciwieństwie do Facebook'a- typowo biznesowy, w głównej mierze angielskojęzyczny. Mało w nim polskich stomatologów, a szkoda, bo zagranicznych już całkiem sporo. Czy może on być źródłem pozyskiwania nowych pacjentów? Nie sądzę, a w każdym razie prawdopodobnie nie na większą skalę. Jeśli jednak posługujesz się w miarę płynnie językiem angielskim może być znakomitym miejscem wymiany informacji z kolegami/koleżankami po fachu, np. Dentist Network ,ma prawie 17.000 członków z całego świata. Dental Implant Professionals- ponad 7,3 tys., Professional Speaker, Writers& Practice Management Consultants in Dentistry ponad dwa tysiące członków. 
Możesz nie tylko pytać, ale też dzielić się swoim doświadczeniem. Obecność na Linkedin zagwarantuje Ci też kolejny, wysoko pozycjonowany link powiązany z Twoim nazwiskiem w wyszukiwarkach internetowych.
No dobrze, a co z Facebook'iem? 
A to już temat na kolejny post. Do zobaczenia, mam nadzieję!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz